giovedì

La prima Solidarnosc. Anna Walentymowicz

Wojna legend
Zaduma nad życiem Anny Walentynowicz
Janina Jankowska, Magda Skawińska
Tygodnik Powszechny, 2006-04-11
To było grono przyjaciół: Andrzej Gwiazda, Joanna Gwiazda, Anna Walentynowicz, Bogdan Borusewicz, Alina Pieńkowska, Lech Wałęsa.
ANNA WALENTYNOWICZ: – Praca w podwójnym dnie jest bardzo niewygodna, ponieważ nie ma tam powietrza. Są pewnego rodzaju grodzie i jajowate otwory, przez które trzeba pełzać jak wąż. Nazywali mnie „Mała" – „Mała, pójdź tam, zrób, bo ja się nie zmieszczę w te otwory". I rzeczywiście, nie mieściła się w nie maska, którą spawacz miał do spawania, a do mnie kierownik mówił: „Koleżanko, my na was liczymy; koleżanko, my wam wierzymy". Uważałam, że jestem filarem, na którym się opiera stocznia! Że ja nie mogę zawieść! Noc nie noc, w niedzielę jak trzeba, bo „koleżanka nie może zrobić zawodu". (continua)

Nessun commento: